Turkusowa kobieta
Kobieta w turkusie, swoim niebem oddycha ożywiona na zielonych łąkach serca… jej pąki marzeń rozkwitają, jej ziarna przeznaczenia ożywają… nadaje nową formę temu co naradza, od myśli po stworzenie. Rozpływa się w uświęconym łonie wszechrzeczy, w tej przestrzeni wszechistnienia roztapia się. Przestaje rodzić stare programy a naradza nową świadomość życia. Jest Macierzą, opiekuje się nieustannie naradzającym życiem w jej polu serca…tutaj nieustannie przejawia się życie. Naradzam nieustanie Miłość.
Ciało stworzone uśmiechem masuję, dotykam czule, karmię życzliwością, obserwuję, kocham, wielbię, miłuję… Jasno widzę tylko Miłość w sobie, Jestem Jasnością, widzę Jasne strony mego ciała i życia.
Ps. Dziś mąż przeczytał mi słowa( były po angielsku a ja myślałam że to esy floresy malutkie takie) ze spodni mojej piżamki, o której pomyślałam, że się zużyła i trzeba jej podziękować za obecność. A to piżama Dziękuje mi ♥ I to dokładnie kiedy kończyłam malować obraz.
„flowers a thousand kinds of clorful the beauty of nature”
