Opowieść zaczęła się od słońca a kobiecością została natchniona
Słońce i niebo niezmiennie zachwyca i zaskakuje
Słońce z chmurami niezwykłe czasem tworzą obrazy…
barwy bywają żółte jasne i ciemne, złotawe i różowe jasne i ciemne prawie jak magenta ale czerwienie też są a fiolety naprawdę też można dostrzec
Te trzy zdjęcia są z dzisiaj ( 02.01.2014) i skojarzyły mi się z górami a w nich jaśniejący świetlisty dysk, znak dla wędrujących poszukiwaczy źródła światła w sobie ( Białołęka)
Innym wręcz spektaklem było Kosmiczne Niebo, tak to odczułam w sercu , jakby kosmos się do mnie uśmiechnął ( Białołęka)
Niebo bywa mocno różowe jak Miłość…
To zdjęcie nieba z drzewem jest szczególne, odzwierciedla niezwykłe spotkanie podczas którego poczucie bliskości było niemal namacalne i w sercu i w powietrzu ❤
Falujące chmurki tak szybko jak się pojawiły tak znikły ( z okna mieszkania Białołęka )
Mocno różowe już prawie czerwone ( Białołęka )
Delikatność różowego nieba jest też zachwycająca i mocna w swej wymowie dla serca
Tu róż z fioletem się plecie
Zjawiskowe spektakle nieba gdzie chmury tworzą wspaniałą sztukę… czasem patrzę i czuję w sercu taką chwilę nie nazywając jej bo nie jestem w stanie więc pozostaję w odczuwaniu w ciszy serca… to niebo nad Białołęką
Jedno niebo i wiele ujęć (Białołęka)
Aniołeczki pływające w wodzie nieba 😀
Roztańczona Kobieta 🙂
Pomarańcze piękne pomarańcze i fiolety też czasem
Tu zabawiałam się wzmacniając ten kolor, fioletowy bardzo kochany ❤
Słońce i chmury stworzyły Oko
Piękne oko Kobiety z długimi rzęsami, ah cudowna kobiecość :*
Spacer Białołęka
Słońce ubrane w otoczenie chmur, drzew ( Białołęka )
Słońce i niebo w podróży grudniowej jeszcze, jak przesłanie była ta podróż
Słońce za drzewami jak łuna (Dolny Śląsk )
Słońce uchwycone jeszcze w gałęzie kochanego drzewa Grimwalda (Dąb po prawej ), to tysiącletnie drzewo o wielkiej mądrości i miłości. Bardzo było to wzruszające spotkanie, przypomniał mi obraz niegdyś przekazany ze słońcem… i zaproponował bym zabrała ze sobą kawałek jego kory i podpowiedział żebym na ziemi szukała. A że inne drzewa stoją kawałek od niego miałam pewność, że podnoszę z ziemi jego część jeszcze nie wiem po co ale to nie ma znaczenia. Po lewej najbliżej więc największe na zdjęciu to drzewo Mądry ( Dąb a za nim czego nie widać są trzy inne dęby Bramina i Bramin i Celeste, razem tworzą kołyskę do medytacji… kiedyś zabrały mnie w podróż po wodach pod nimi i pragnęły oczyszczenia jakiegoś miejsca które zaszło rdzą… spotkałam tam rycerza który siedział a miecz jego był wbity w ziemią… opierał się na nim zastygły w zamyśleniu czekający na coś, jeszcze nie wiem na co ale jak zwykle wszystko ma swój czas i miejsce i wyjaśni się we właściwym momencie.
Nasze pożegnanie było jak nigdy wzruszające… stałam w oddali obejmując miłością cały ten zakątek i wysyłałam miłość do całego żyjącego tam stworzenia… czułam jak w me otwarte serce wpływa oddźwięk z lasku- parku który obdarzyłam wielkim szacunkiem i miłością… nie mogłam opanować łez czując w sercu wszystkie te uczucia które wypełniały całą mnie, głęboka chwila… bywam tam tylko gościem ale zawsze jestem pełna wdzięczności za błogosławieństwo poznania tego laseczku- pareczku , tych pięknych drzew i ich dusz.
Słońce oglądane przez puch roślinki która stworzyła poruszana wiatrem takie piękne ujęcie promieniejących okręgów… cudne okręgi jak na wodzie i jakież to kobiece.
Podróż bliżej gór i niebo pełne słońca które zamienia się w gwiazdę… tutaj widzę gwiazdę, tak odczuwam piękno jej istnienia głęboko w sobie, kocham gwiazdy.
Mosty szczególnie te stare budzą we mnie piękne odczucia bajkowych podróży, przekraczania granic ponad podziałami, pokonywanie przeszkód przez budowanie porozumienia… mosty przenoszą mnie też do Krainy moich Marzeń, ta kraina jest niezwykle cenna bo pomaga mi w tajemniczy sposób realizować moje marzenia więc pozwalam sobie marzyć w sposób nieograniczony. Rok temu przebudziła się ta siła a teraz uświadomiłam sobie jaką ma cudowną,balsamiczną moc dla mej duszy, w sercu budzi radość z prostoty tej metody i jej niewyobrażalnej mocy bo jest jak efekt motyla gdzie muśnięcie skrzydeł wywołuje potężne zmiany w końcowym efekcie.
Góry, Sudety i niebo nad nimi jak opowieść … widoczność nie była daleka, było słońce i jasność lecz przysłaniały je chmury…
Przesłanie
„…z czasem przyszło do mnie że to przesłanie gór, żebym zwróciła oczy swe na to co blisko mnie jest… nie ważne jest tam, ważne co w sercu mam… nie ważne jest tam lecz co widzę tuż obok i żeby doceniać najbliższe otoczenie… ważne jest być w sobie bardziej niż kiedykolwiek i nad tym pracować i tego się trzymać nie odlatywać… wtedy choćby i ciemność gasiła światło a światło raziło to z ufnością podążać mogę drogą bo serce poprowadzi a jasność jego mądrych rad zawsze będzie miłująca ze wszech miar i łagodna jak balsam, wystarczy zaufać i wierzyć… już nie ma odwrotu, już przekroczone bramy i trzeba iść naprzód rozpoznając Nowe coraz więcej Nowego i wcielać to w życie… ciało jest wszak stare jak stare są lata życia na ziemi ale już nie będzie ciężarem lecz wolnością jeśli Nowe w życie zaproszę i stanę się tym, objawię się z tym w życiu swym…”
Słonko zamieniło się w głowę a chmury w unoszące się stworzyły skrzydła Anioła zrywające się do samodzielnego lotu , oddający się temu co do niego przychodzi .
Wciągnęły mnie te chmureczki , skojarzyły mi się z płatkami energetycznymi kwiatów które się łączą jak 4 żywioły… dosłownie stwarzają się z niczego a to co je łączy nie jest widoczne ale to ten piąty niezwykły tajemniczy scalający element…
Góra św. Anny a nad nią błękit chociaż i z turkusiku tez coś ma :D… otwiera się nowa brama, nowe wejrzenie… jak oko i okiem dostrzec trzeba sens tego nieba w sobie … ta góra jest mi bliska ponieważ przez lata chodziłam jej ścieżkami i oddawałam się samotnym rozmyślaniom i marzeniom i dziś błogosławię tę górę za jej dar obdarzania anielskimi skrzydłami… bardzo mi pomagała chociaż ja o tym nie wiedziałam ale odbierałam bo zawsze wracałam od niej pełna otuchy, ukojenia czując nadzieję w sercu a w ciele odnowienie ducha…
Tak żegnały mnie góry i niebo pełne Miłości i Radości jakby róż zmieszał się z pomarańczem…
A we wszystkim dostrzegam magię Kobiecości
❤ ❤ ❤