Tag: pomarańcz

Mandale różane żółto-pomarańczowe

Mandala różana żółto-pomarańczowa II
Ciepło ogarniające ciało i duszę jest w przepływie od serca wszędzie, zasila jak bateria miejsca potrzebujące rewitalizacji, odnowy, witalności, promyczków światła. Delikatnie płomyki pomarańczu rozświetlają promyczki słońca a serce mandali to moc kamienia słonecznego, w którym miedziane połyskujące światło rozgrzewa wnętrze wraz z cytrynem. Zieleń kocha pomarańcz i wtapia się się całość harmonijnie z różowym opalem, kwarcami pomarańczowymi w tym z rutylem czy mandarynkowym, tanzanitem błękitnym, ametystem, kryształami. 07.09.
Utworzona 01.06.2018

mandala roże herbaciane żółty kamień księżycowy, mandala minerał 3421

Mandala różana pomarańczowo-żółta I
Czysty kryształ jak Duch który jest, czeka by go przyjąć w swoje życie, nie jest gdzieś poza ale wewnątrz, w którym jest zawarty cały kosmos, duchowość pragnąca tylko przejawić się w życiu – labradoryty, kyanit, sodalit, aqua ary niebieskości w barwach od nieba po kosmos i wodę. A subtelne płatki róży pełne słońca są jak promyki świadomości które mogą dotknąć naszego cienia za naszą zgodą po to, by rozwiać wszelkie przeszkody na drodze ku podnoszeniu świadomości, ku zbliżaniu się do swej boskości. Droga wiedzie przez życie, przez materię, przez seksualność w której róża miłości pragnie rozkwitnąć, pomarańczowe płomyki pragną dotyku, czułości, tworzenia z radością każdego dnia życia, zapładniania go ideami które są zrodzone z miłości, z bliskości ze sobą, Bogiem. 07.09
Mandala powstała 01.06.2018

mandala róże herbaciane żółty poamrańcz, kryształ, labradoryt, aqua, kyanit , mienrał 3423

Bursztynowy las. Fotorelacja

liscie-pomaranczowe-bursztynowy-las-04102

Słoneczny dzień, cały słoneczny dzień dał mi szansę na odwiedziny Lasu, w którym jest mój bursztynowy las. Do południa byłam w przestrzeniach łąk i w lesie dzikim  a parę dni wcześniej w lasku miejskim, gdzie Krąg spotkałam. Ten lasek miejski nie jest duży ale różnorodny. Tutaj mam swoje miejsca mocy, Miejsce Wiedźmy przy moczarach, Miejsce Brzozowych Sióstr przy wrzosach, Miejsce Polankowe czyli leśna polanka mała , Miejsce Kręgu z Krzaczorków i Miejsce Bursztynowe. To ostatnie miejsce, ten  Bursztynowy Las najpiękniej się prezentuje, gdy słońce opromienia go jesienią, bo wtedy liście tworzą niezwykłą aurę. Tym razem przybyłam w czasie zachodzącego słońca, jak zwykle patrzyłam i odczuwałam. Pomyślałam nawet, że skoro słoneczko już na czubkach koron drzew jest  tylko, nie zrobię zdjęć.

Ale z drugiej strony, czemu mam się nie zabawić chwilę aparatem i tym, co widzę. Rozpłomienione pomarańczem życie, tańcząca w koronach drzew radość, poczucie bliskości, ożywienia, witalności. Kobiecość tańcząca we mnie, rozpłomieniona w drzewach, tańcząca w liściach wirujących, szeleszcząca, rozbawiona i zachęcająca do zabawy, do płynięcia z życiem w każdym wieku, w każdym momencie życia. Jestem Wdzięczna Kobietom z mego Rodu, za wszystko, co otrzymałam od nich.One żyją we mnie, żyje ich siła i ich słabości. Te słabości są słabościami dopóki nie zrozumiem lekcji, nie rozpoznam tematu w sobie. Wtedy słabość zamieniam w siłę, buduję swoja moc. Kobiecość to szczególny temat w mym życiu, takie wybrałam ciało więc z poziomu kobiety doświadczam życia. Im bardziej kocham siebie jako kobietę tym bardziej doceniam męskość w sobie, tym mocniej czuję pojednanie tych tematów w sobie. Jakby nigdy nie było rozdzielenia.

I tak przeszłam od koron drzew do ziemi, gdzie zapalił się słoneczny blask na linii zachodzącego słońca. Wszystko zapłonęło ogniem, ogniem pomarańczu, ciepłym żółtym, złocieni… bursztynowe cudne barwy, miodowe ciepłe kolory, aż miło na sercu i w całym ciele 🙂

I tak też uzyskiwałam spokój ducha, stan ciszy w sercu bo bardzo mocno wypływały sprawy relacji, szczególnie z kobietami, uzdrawiała się linia kobieca mego rodu.

To trzecia część serii relfleksji i rozmyślań. Pierwsza w Leśnym Kręgu , Druga Słońce Rozpłomienia a trzecia w tutaj, w Bursztynowym lesie.

Drogowskazy:  słowa z Biblii.. „zmień przekleństwo z błogosławieństwo”… dla mnie każdy wybór dokonany z poziomu serca jest drogą ku własnemu błogosławieństwu. A bywa on czasem niezrozumiały dla innych. I wiem jedno, kiedy dokonuję wyboru, muszę wejść stan spokoju, inaczej prawda, którą ujrzę może mnie wytrącić w ocean emocji, wtedy nie ma wyboru, jest nadal walka. Stan spokoju, to stan kiedy patrzę z innego poziomu, miłość Bóg, Duch, pozwalają dostrzec w sobie i drugim człowieku coś więcej niż moje oczy i myśli, to poziom gdzie mogę odczuwać wiele wymiarów danej sytuacji… umysł jest wyłączony, emocje nie mają dostępu, ( to znaczy, czuję emocje, pozwalam im wypływać, przezywam żeby je poznać, żeby je nazwać, żeby wreszcie móc je puścić wolno a nie chować głęboko w cieniu. Lecz wewnątrz, bardzo głęboko we mnie, jest zaufanie że wszystko dzieje się w porządku, bo mimo emocji bardziej skupiam się na ich obserwowaniu i poznawaniu niż na tym, żeby mnie zalały doszczętnie zawładnęły a wtedy ślepo oddaje się odwetowi wobec raniących osób, wtedy jest walka. Poznanie emocji daje zrozumienie siebie, często też można dojść skąd się wzięły i wtedy je przyjąć, uzdrowić swoje rany ) jest stan spokoju, ciszy a w niej można dostrzec linie czasowe, wybory lub brak wyborów. Trudno to opisać, to nowy stan, nowe doświadczenie, będę je pielęgnować aby utrwalił się ten stan na stałe. Bo chodzi o to, że w sercu kiedy jest cisza może wybrzmieć dźwięk miłości, tej boskiej, to stan zero dla mnie… to stan gdy połączona z Duchem jestem pełną wibracją miłości. W stanie spokoju mam dostęp do najczystszego dźwięku, dźwięku miłości, harmonii a to jest stan zero. Każdy narząd w ciele ma swoją wibrację właściwą sobie. Kiedy jest dysharmonia bo jest nadmiar albo niedomiar w energetyce powstaje choroba w ciele, w danym narządzie. Powrót do zdrowia oznacza powrót do stanu zero danego narządu, do pracy we właściwej tonacji a ona daje odpowiedni dźwięk właściwy danemu narządowi. Wszystkie narządy razem grają w jednej orkiestrze muzykę wszechświata, razem tworzą coś pięknego.

Tak samo moje spotkania z ludźmi, z każdym człowiekiem dotykamy się aurami. Każdy z nas tworzy właściwy sobie dźwięk, wibrację i albo rezonujemy ze sobą albo wprost przeciwnie lub jesteśmy obojętni. Każdy dysonans we mnie wobec osoby oznacza, że potrzebuję w sobie odnaleźć właściwą wibrację. Bo emocje to też dźwięk, każde uczucie to dźwięk, każde słowo to dźwięk, każdy kolor to dźwięk itp. – Wibracje, boska matematyka. Kiedy jestem w stanie zero czyli w miłości, w jedności, w ciszy , kiedy czuję Boga, mogę też tak patrzeć na świat na ludzi mogąc zrezygnować z ludzkiego spojrzenia, oddając się Duchowi cała. Wtedy świat wygląda inaczej. I tak bym chciała być w tym stanie zawsze, ku temu zmierzam i w tej drodze chcę wytrwać. 

liscie-pomaranczowe-bursztynowy-las-04105

Zapisz

Pomarańczowy lotos

W ogrodach zakwitł lotos pomarańczem i radość tworzenia serce raduje a duszę unosi w pasji tworzenia.

lotos kwiat pomrańczowy obraz akryl 2

Pomarańczowy lotos, zaległe zamówienie przestało być zaległe :). I na sercu lżej i w duszy muzyka bo inne zaległe obrazy też w realizacji 🙂

Poziom

obraz lotoss pomar poziom002

 

Zapisz

Jesienny las, bursztynowy dom.

Ponieważ synek potrzebował opieki w tamtym tygodniu, nie mogłam ziścić pragnienia pojechania samotnie do lasu. Czasem czynić w życiu można tylko to, co jest konieczne, rezygnując z niektórych przyjemności.  Z czasem  wszechświat odda z nawiązką chwile cierpliwości i zaufania, że nie zawsze trzeba mieć wszystko od razu.

Mimo, że miałam lenia, dojechałam do lasu wczoraj na rowerze. Wjechałam w pewnym momencie w sosny, poczułam intensywny zapach w tej przestrzeni, puca nagle powiększyły się o wielkie oddechy olejków aromatycznych. Brązowy dywan igiełek na glebie i zielone poszycie nad głową w koronach zrobiły miłe wrażenie. Poczułam się wolna, poczułam że tu jest przestrzennie i uzdrawiająco. I kiedy wjechałam w inną część lasu poczułam szok zmiany. Więc stanęłam i czułam jak nogi się pode mną uginają, od zapachu i barw i wrażeń. Wokół pomarańcze, żółcienie, złocistości, brązy w bursztynową aurę zaklęte. Ogrom wzruszenia, więc nadmiar emocji i chaos myśli bardzo mi przeszkadzał, zezwoliłam mu odpływać. Skupiłam się na wyciszaniu, na oddychaniu, na odczuwaniu chwili żeby pojąć co mnie trzyma w tym miejscu, przy tym drzewie. I napisałam stojąc pod drzewem słówko od serca. 02.11.2015:

„Leśna korona drzew zaprosiła w swe progi. Poczułam się jak gość zacny w domu, jak w swoim. A pod jej kopułą płynną bursztynową strużką esencja otula i do serca spływa przez spragnione usta. Ana Anilalah Eu-lalia 02.11.2015

Las sosen

las bródnowski, drzewa sosny jesień 016

las bródnowski sosny drzewa kolorowe liście jesień 032

las bródnowski jesień 012

Drzewo które natchnęło mnie słowem wypływającym z głębi mnie samej. I stała się magia, zaklęcie stało się moją rzeczywistością.

drzewo bursztynowe jesień 021

Przecudne korony drzew, bursztynowy dach domu.

las bródnowski liście bursztynowe liście drzewa jesień 020 korona drzew burstynowa las bródnowski 017

Wnętrze bursztynowego domu, jego serce jak dla mnie i jego Duch. Tutaj przytulałam się do duszy drzewa, z nim byłam, jego posłuchałam. Z ciężkim sercem się rozstałam ale i lekkim, bo inna weszłam w tę przestrzeń a inna z niej wyszłam ugoszczona pokarmem, utulona ciepłym słowem, dotknięta barwą i duszą tego miejsca i chwili.

drzewo bursztynowe jesień 021

las bródnowski drzewa bursztynowe jesień 014

las bródnowski ogniste drzewa jesień 013

Zapisz

Barwa Pomarańczy

01.04.2015 Drugi dzień z pomarańczem :)))
Tę notatkę napisałam w maju tamtego roku. Chyba wciąż powracam do tej barwy, wciąż odnawiam z nią śluby aby wnosić więcej pogody ducha i optymizmu w swoje życie. Po prostu tego potrzebuję, bo czasem bywam smutna, martwię się niepotrzebnie, przeżywam za mocno, bo kiedyś było mi za długo czarno więc taki zastrzyk pomarańczu bywa niezbędny 😀 A dzięki pomarańczowi pobudzam wyobraźnię by radośnie tworzyć każdy dzień życia. Wtedy zainspirowała mnie Hania Janukowicz .
Wciąż ludzie stają się źródłem inspiracji, nie tylko przyroda a to dla mnie ważne ❤

Jestem Wdzięczna Wszystkim, których wymienić nie zdołam. WSZYSTKIM ❤ Anilalah Eu-lalia

31.03.2015. Kocham pomarańcz i w nim widzę radość życia która jest płynna jak woda. Pomarańcz dla mnie to ukryty kolor wody. W nim odczuwam radość z bliskości ciał- czyli seksualność przejawiona w dotyku i bliskości kochanków. .Wszak seks ma być radością a radość to przyjaciółka miłości. Ale to jest też otwarcie na bliskość we mnie w której jest mi dobrze ze sobą i oraz z innymi w bliskich kontaktach. Poza tym upatruję w nim kolor który wspiera w trudnych sprawach, ochrania przed utratą własnej życiowej energii. I najpiękniejsze jest to, że jest widziany w zachodach słońca i wschodach- pomaga gdy gaśnie słońce zobaczyć radość w mijającym dniu i w nadchodzącej nocy. A o poranku z jutrzenką zachęca do witalnego jego przeżycia. Stąd upatruję witalność w nim, energetyczność, optymizm i spontaniczność. Pomarańcz pomaga dobrze trawić pokarm, pewnie ten duchowy również . Wspiera kreatywność, wspomaga twórcze pomysły i zachęca do zabawy wszak jest w nim ogień. To pasja życia, żywość ale i doświadczanie w pełni mej KOBIECOŚCI. Dlatego służy mi za pomost łączący mnie z kobiecością, szczególnie gdy medytuję nad jeziorem w którym mogę ujrzeć księżyc. Moja Kochana Piękna zmysłowa Kobiecość jest wtedy pełnią. Kocham ten kolor On sprawił kiedyś- ponad 20 lat temu- że odeszłam od śmierci, sprawił że zaczęłam dążyć tego, by chcieć żyć inaczej, wspiera poczucie wartości, sprawia że myśli są pogodniejsze. To zmieniło moje życie całkowicie. Jedna intencja, Jedno pragnienie Serca tak wielkie, że weszłam na nową drogę życia. Dlatego ten kolor gra mi w duszy szczególną rolę. Anilalah Eu-lalia  Zdjęcia, obrazy i mandale i minerały pochodzą z mojej kolekcji.
Z kolorami zaczęło się od żółtych motylków, które mnie zainspirowały, potem zielono- szmaragdowe. Lecz u Iwonki Mazurek zainspirowałam się również w zabawie, co mi mówi dany kolor. W tym pomarańczowy.

mandala minerały kalcytowe serce poma 8510 Mandala różana herbaciana, pomarań, brzoskwi, minerały  008

Agat
Agat

Pomarańczowe lotosy , obraz kwiat 003

Ogrody Duszy Sercem malowane

Pomarańcze zaśpiewały do mnie i dusza odpowiedziała z radością ( Dziękuję Haniu za ten obrazek )

ptak, świątynia, pomarańczowe chmury

Uwielbiam pomarańcz, od wielu lat trawa mój namiętny romans z nim… ah ale mnie porwał znowu i tak od wielu lat. Był pierwszym który w chwili potrzeby tak mnie uwiódł że do dziś jest mi bliski, jak przyjaciel… to taka szczególna relacja jak z zielenią, z nią łagodnie i ciut dłużej trwa romans bo od nastolatki. Pomarańcz niczym ogień zapłonął we mnie, jak światło słońca zabłysnął kiedy naprawdę stałam nad krawędzią przepaści, odwzorował się w każdej komórce i poprowadził w jasną stronę życia ku absolutnej przemianie, przestawił na inne tory życia taka była jego moc. Prawdziwa magia jak w zaczarowanej krainie, magia serca które ma niezwykłą moc i magia pomarańczu ciepłego, radosnego i płynnego jak woda która pozwala miękko oddać się radosnej ścieżce w życiu kiedy łączy się z naszym duchem. Bo kolor nigdy…

View original post 462 słowa więcej

Barwa Pomarańczy

Pomarańcze zaśpiewały do mnie i dusza odpowiedziała z radością ( Dziękuję Haniu za ten obrazek )

ptak, świątynia, pomarańczowe chmury

Uwielbiam pomarańcz, od wielu lat trawa mój namiętny romans z nim… ah ale mnie porwał znowu i tak od wielu lat. Był pierwszym który w chwili potrzeby tak mnie uwiódł że do dziś jest mi bliski, jak przyjaciel… to taka szczególna relacja jak z zielenią, z nią łagodnie i ciut dłużej trwa romans bo od nastolatki. Pomarańcz niczym ogień zapłonął we mnie, jak światło słońca zabłysnął kiedy naprawdę stałam nad krawędzią przepaści, odwzorował się w każdej komórce i poprowadził w jasną stronę życia ku absolutnej przemianie, przestawił na inne tory życia taka była jego moc. Prawdziwa magia jak w zaczarowanej krainie, magia serca które ma niezwykłą moc i magia pomarańczu ciepłego, radosnego i płynnego jak woda która pozwala miękko oddać się radosnej ścieżce w życiu kiedy łączy się z naszym duchem. Bo kolor nigdy nie był poza mną, jest we mnie i w chwili poddania pozwoliłam się w sobie przebudzić Mocy i Sile pomarańczu która wspomaga mnie w tym życiu.

magiczna kraina na pomarańczowo i żółta

Śniły mi się ścieżki dziś ( 03.05.2014 ) jasne i świetliste pośród lasów , łąk wysokich i gór… ścieżki po których idę widząc światło płynące z mego serca dotykające światła płynącego z przeciwka niczym dwa promyki łączące dwa światy w jedno. Z ufnością podążam tym śladem. Anilalah

Kobieta a w niej pomarańcz i zieleń które bardzo kocham a magenta niewidoczna ale jest w sercu. Jestem jaka Jestem i Jestem Szczęśliwa że Jestem 🙂 ❤

kobieta, poma, syrnea

Lubię pomarańczowe kobiety i moc soczystych widoków przesyłam w tej podróży przez dzień i noc ….

kobieta pomarańcz włos, owoc kobieta twarz pomarańcz

Co za piękny widok słońca…. ^_^

widok, słońce, kolory, pomar,

Pomarańczowy księżyc – jemu też słodycz radości się należy czyli pozytywne oblicze księżycowe 😀

kosmos, planeta, góry, woda szmar, poma, księżyc skały, planeta, księżyc, woda , kosmos ,widok

05.05.2014 Postanowiłam  przytoczyć słowa z komentarzy , gdyż wnoszą bardzo ciekawe wejrzenie w barwę pomarańczu i Dziękuję im za to <3.

” … Duch objawia się w nas, w chwilach kiedy jesteśmy gotowi Go uznać i … przejawia się właśnie energią pomarańczy . Jest to, wg mego rozeznania, wieczna część Istoty Najwyższej… przejawia się poprzez Ja Istnieję i nie podlega już ewolucji, tak jak Dusza… Do spotkania z Duchem dochodzimy stopniowo poprzez doświadczenia świadczące o akceptacji swego światła i cienia właśnie przez Duszę i osobowość ( ja – ego)… to tak w skrócie, tak to rozumiem Hania Janukowicz

Był u nas w medytacji z esencją podczas warsztatu prowadząc nas do sacrum życia Alvea Issa Tiferet. Prowadzi warsztaty Vedic Art i Aura- Soma

kobieta smok i gwiZDA pięciramienna czerwony

„Ogień podsycający gwiazdę nadziei, pełna harmonia i piękno ognia pomarańczu kobiety i smoka co podsyca nadzieję. Nadzieje karmi się marzeniami więc podsycajmy światełka naszych gwiazdek wierząc że niemożliwe staje się możliwe”. Ana 05.05.2014 …

… niesamowite są w tym dniu trzy piąteczki , bardzo je lubię… 5+5+ (14)5 i dodać 2 co daje 17, a to bardzo piękną liczba dla mnie. Ona jest uosobieniem nadziei, marzeń i wiary że będzie lepiej. Swego czasu wiele lat temu zachwycała mnie bo była z gwiazdami a te uwielbiałam zawsze malować, no od szkoły zawodowej gdzie uczyłam się szlifowania kryształów. Było tam wiele gwiezdnych wzorków i malowanie ich długopisem na kartkach weszło mi w krew, czynię to bezwiednie, moje pierwsze obrazy z Aniołami były zawsze z gwiazdami. Rysuneczek z 2011 r Gwiazda Szczęśliwa gdzie nad głową jej widać gwiazdę którą nie jeden raz szlifowałam w kryształach. Cóż 5teczki też lubię, są niebieskie jak woda i niebo, a woda to żeńskość czyli  płynięcie… więc czas na wodę i coś o wodzie wkrótce :).

Gwiazda szczęsliwa

Mój obraz z 2009 roku, Szczęśliwa Gwiazda
Odnalezienie swej szczęśliwej gwiazdy, odsłonięcie bramy portalu do szczęścia… bo być sobą znaczy być szczęśliwym 🙂 ❤

Moja gwiazda

Moje pomarańczowe zdjęcia 🙂

Kwiat pomarańcz 2013-06-20 natura maki i kwiateczki 006

kwiaty, tulipan, pomarańcz, czerwony 0114

kwiaty, pomarańczowy ,

kwiaty, pomarańcz, bukiet 078

zachód słońca, pomarańcz, drzewa 013

Pomarańczowy kwiatek, kwiaty,rośliny

Pomarańczowy kwiat, kwiaty,roślinyki

kwiaty, róża pomarańcz, brzoskiwinia,  004

Pomarańczomwy strumień

KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

Nagietek s

kwiaty, pomarańczowy, domowy 001

Kwiaty,rośliny,pomarańczowy,ogrody Kawiaty,rośliny,pomarańcz,ogrody

Agat
Agat

Panorama,woda,potok,pomarańcz,znak Róża, pomarańczowa róża, czerwona róża,

Oda do radości

Oda do radości,woda,elfy,pomarańcz,kwiaty,taniec,kobieta,Anioł,wir