Widokówki z podróży ostatniej wakacyjnej.
Widokówka. Zalew Jeziorsko, w łódzkim województwie.
Roztańczona, rozmarzona Emotikon heart
„Radość pochodzi z braku myśli,
szczęście już istnieje;
Jest tylko tłumione przez niezliczone myśli.”
~ Osho ~
„Być niczym i wszystkim – przynosi ulgę, odpływają napięcia, luzzzuje się we mnie wtedy. Na trochę ale działa coraz lepiej, bo szybciej wracam do siebie, szybciej wybieram siebie. Lepiej sobie radzę z opinią innych, bo szybciej znajduję własną.” Ana Dzięki Ela ❤ Bo wtedy robi się cieplej w serc. 21.08.2015
Widokówka . Dolny Śląsk, nad Lubkowem tak witało nas niebo.
Tęczowy odblask i wielki Anioł z chmur. Pomimo, że to być może chemiczne, szukam piękna i znaków wszędzie ale nie znaczy to, że mam zamknięte oczy na prawdę. Po prostu chcę jasno widzieć miłość wszędzie, bo to otwiera oczy na prawdę rówżnież.
Widokówka 3. Lubków i wiejska sielskość.
Widokówka. Kraków.
Widok z Kazimierza, dawnej dzielnicy żydowskiej.
Wawel, przy drzwiach Kaplicy św. Gereona, będąca pozostałością romańskiej świątyni. Miałam swoją podróż, lecz skupiłam swoją uwagę na rozświetleniu serca dla tego miejsca, Krakowa i całej Polski.
„Tak Jestem jak jestem. Jestem piękna. Jestem cenna. Jestem wystarczająca.”
Widokówka. Wieliczka.
Kaplica z żyrandolami, zakochałam się w nich. Są zrobione kryształów soli oczywiście.
Kiedy schodziłam po schodach myślałam, że tak jest niesamowita głębia komnaty a okazało się że to woda odbija sufit. W wodzie widać o wiele większą głębię komanty, bo normalnie była mała. Po tym jeziorku pływały kiedyś łódki ale daawno temu to było.
Widokówka. Muzeum lotnictwa w Krakowie.
Widokówka. Powrót do Warszawy.
Deszcz. „Jechaliśmy w deszczu od Krakowa. Chciałabym tę deszczową zasłonę nieba podciągnąć do Warszawy, bo bardzo potrzeba tam deszczu. Teraz jest pogodne niebo ale niech deszcz dojdzie za mną do stolicy. W drodze widziałam coś cudownego, całą zieloną łąkę bocianów. Było ich mnóstwo- bardzo niecodzienny widok i zachwycający. Taki czasoumilacz Emotikon grin znak od moich przyjaciół, rodzinki. 25.08.2015
Przywieliśmy do domu świerszcza na szybie auta. To było tak zaskakujące że zaczęłam szukać co nieco o świerszczach.
O świerszczach :
Z bloga salon24: „U źródeł symboliki „cykady” zdaje się leżeć wiara w 3 niezwykłe, „cudowne fakty” zaobserwowane u tego owada:
– narodziny z ziemi albo odrodzenie (wielomiesięczne albo wieloletnie podziemne stadium larwalne, hemimetamorfoza)
– realizacja wiecznej młodości (ecdysis, kilkukrotne zrzucanie starej powłoki cielesnej)
– odżywianie się rosą i powietrzem przesyconym światłem (mityczny topos).
Gdy dodamy do tego
– niezwykły, uspokajający śpiew cykad, do którego często przyłączają się kolejne osobniki tworząc chóry, wydawany za pomocą swoistych, naturalnych instrumentów muzycznych utworzonych ze swojego ciała (perkusyjny aparat strydulacyjny u pasikoników, świerszczy i szarańczy lub membranofoniczne timbale u cykad)
– intensyfikację śpiewu w samo południe, w najgorętszych promieniach słońca
– rozpoczynanie śpiewu wraz z wiosną
– potężne, względem masy ciała, skoki
– to przestanie nas dziwić duże nacechowanie symboliczne cykady w tekstach filozoficznych i teologicznych. Oczywiście, w poezji i prozie występują też zwykłe skojarzenia związane z cykadami (sielskość, pora odpoczynku, pora południowa, lato)..http://wawel.salon24.pl/488641,swierszcz-i-cykada-spiew…
„Arystofanes ironicznie nazywał cykadami retorów i filozofów. Linus zamieniony w świerszcza przez Jutrzenkę był bratem Orfeusza, co typologicznie wiąże świerszcze z najstarszymi poetami-filozofami i teologami objaśniającymi ludziom zasady boskiej budowli wszechświata, za pomocą śpiewu i przy akompaniamencie kitary lub formingi.. Świerszcze symbolizowały wędrownych śpiewaków z epoki przedhomeryckiej, aojdów i rapsodów, starszyznę rodową, instrumenty, struny, muzykę, śpiew, pieśń i poezję.
U Platona, w warstwie pierwszej, świerszcze to symbol retorów, filozofów. Na dalszych wprowadzanych przez niego poziomach znaczeniowych symbolizują one posłańców, wysłanników (proroków) Muz (οἱ τῶν Μουσῶν προφῆται), boskich obserwatorów i inspiratorów, uskrzydlone dusze kochanków prawdy, dusze filozofów, czyli dusze po przejściu przemiany oraz, być może, dusze tych, którym udało się wyjść z jaskini cieni i które jako wyzwolone dusze zmarłych w roli dobrych duchów opiekuńczych czuwają nad żywymi pomagając im wejść na drogę przemiany.” http://wawel.salon24.pl/488641,swierszcz-i-cykada-spiew…
***
„“Anielski chór świerszczy”. Ja nazwałbym je mianem “kosmicznej muzyki”, bo jakoś pierwsze
skojarzenie miałem z przemieszczaniem się pośród gwiazd i mgławic. Nagranie składa się z dwóch
ścieżek:
– jedna to dźwięki świerszczy jakie znamy z polskich łąk
– druga to te same odgłosy świerszczy, ale spowolnione tak, aby dopasować je do długości
ludzkiego życia (czyli ta druga ścieżka dźwiękowa została spowolniona kilkadziesiąt czy nawet
kilkaset razy, jak mi się wydaje)” z http://davidicke.pl/…/kosmiczna-muzyka-swierszczy-t12033.ht…