Miesiąc: Lipiec 2018

Oczy motyla

Jechałam czując zmęczenie
Potem szłam czując niemoc
Więc popatrzyłam wokół
Na rzekę rośliny niebo
Pomyślałam czy tu znajdę
Coś ważnego dla siebie ?
Popatrzyłam na Ciebie motylku
W Twoje oczy się zapatrzyłam
W samo jądro życia wejrzałam
Poczułam krew tętniącą w żyłach
Przez czerwień korzenie poczułam
Twoje oczy stały się moimi
Kawałkami mnie samej
Mogłam objąć je wszystkie
Poczuć siły nowe w ciele
Życie wzbierające niczym rzeka
W każdej żywej komórce
Usłyszałam w sercu słowa nadziei
Duszę szepczącą z wiarą
Co światło ducha w nią tchnęło:
Niech miłość Cię prowadzi
Masz moc wrócić do domu

Anetta Anilalah Członka
05.07.2018

rośliny, motyl czerw oczy 671

Siódmy rok istnienia na na wordpress. com

Magiczne Siedem lat za mną, następne przede mną. I samo założenie też w fajnym dniu bo trzecim lipca. Wiele się zdarzyło przez te lata, istnieję jednak nadal.

BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZAGLĄDAJĄCYM PRZEZ TE LATA, ZA KAŻDY KOMENTARZ I DOBRĄ MYŚL.

Jeden z pierwszych wpisów był o malowaniu i o Lipie ze szczytu Ślęży, nie ma ich już na blogu, gdyż w wyniku wypadku przy archiwizacji uległy usunięciu. Wtedy nazywałam blog Malowanie Sercem a dziś Ogrody Duszy Sercem Malowane… wtedy tylko malowałam i dużo gadałam z drzewami ( tuliłam się do nich ) oraz  gadałam z minerałami  dziś już rzadziej a obecnie nadal maluję choć dużo mniej, piszę wiersze, układam mandale, robię zdjęcia przyRody, która nieustanie mnie inspiruje, piszę teksty by dotrzeć w głąb i zrozumieć siebie. To są moje małe wielkie rzeczy, pasje, które mnie również kształtują i pomagają żyć.

Lipa ze Ślęży, tuląc się do niej usłyszałam słowo Macierz i zobaczyłam obraz mandali z kobietą ułożony z kamieni.

Lipa, Ślęża, Ja i lipa

Wersje Wizji Macierz:

Macierz- szkic rzeźby
Szkic Macierz Ślęża
Macierz-wizja od Lipy ze Ślęży Ślęży
Macierz- I
Zielona Macierz 2013-09-09 Nowa lemuriańska Macierz 002
Macierz II
Macierz Obrazy 003
Macierz III

„Chciałabym opisać  spotkanie z pewną Lipą na Ślęży. Wybrałam się tam z całą rodzinką w dniu 26.07.2011 roku. Wszystko działo się jakby było zaplanowane wyżej a ja tylko miałam intuicyjnie się dostosować. Nawet dzień odwiedzin został zmieniony pod wpływem pewnych zdarzeń. Pozwoliłam się prowadzić wewnętrznemu głosowi. Od samego początku odczuwałam moc energii wokół  aż wirowało mi w głowie. Na samej górze  kiedy nacieszyliśmy się widokami zapragnęłam podejść do Lipy, która stoi przy drodze koło domu turysty. Przyciągnęła  mnie swoim pięknem i kobiecością.
Poprosiłam, czy mogę się przytulić i przekazać jej energię w zamian za tę chwilę ciszy przy niej. Skupiłam się na sercu. Wydawało się, że nic się nie dzieje. Ale teraz wiem, że bardzo subtelnie przeniknęły się nasze energie. Jakbyśmy się wzajemnie pieściły, delektowały obecnością. W pewnym momencie zobaczyłam leśną drogę oświetloną światłem.  Jakbym stała na szczycie oświetlonym pięknym światłem i patrzyła na drogę prowadzącą w las zielony. Kilka razy powracał ten obraz, jakby był ważną informacją dla mnie. Na pewno ten widok i opublikuję w swoim czasie… Potem wytrysnęło ze środka serca słowo „macierz” i pojawił się znowu obraz. To postać jakby kobiety matki, opiekunki… Odebrałam to jako prastarą rzeźbę z kamieni ułożoną tworzącą mandalę.”

Drzewo Życia, inspiracją była oczywiście Lipa, ostatnimi czasy dużo spotykałam się z pewnym Dębem. Czasem przytulam się do drzew choć nie zawsze mam wizje, czasem tylko czuję i to mi wystarcza.

 

Drzewo życia , obraz

Dąb, nieskończony obraz

dąb pomnik grimwald obraz 861.jpg

Jest 13.33…

Podzielę się medytacją którą stworzyłam dla siebie. Może ktoś skorzysta i jeszcze podzieli się swoimi odczuciami, było by super.

Medytacja  Zielonych Łąkach ( Przestrzeń Serca)

 Wstęp: Relaks, wyciszenie umysłu, pozwolenie myślom odpływać bez zatrzymywania ich, skupienie na oddychaniu, ześrodkowanie na przestrzeni serca. (wstęp kilka minut), jeśli osoby są wzburzone potrzebna jest dłuższa medytacja wyciszająca, taka którą lubi osoba prowadząca.

Początek: Wyobraź sobie jak o poranku, gdy wstaje świt, bosymi stopami dotykasz zielonej trawy. Czujesz chłodne krople rosy, czujesz ziemię pod stopami a oczy chłoną przepiękny widok wschodzącego słońca, światło rozproszone tworzy delikatną mgiełkę pomiędzy niebem a ziemią. Oddychasz spokojnie chłonąc czyste powietrze, czujesz jak wypełnia Cię spokój. Słyszysz szum strumyczka, którego muzyka splata się ze śpiewem ptaszków, tak witają jutrzenkę dnia, nowe możliwości i nadzieje. Swoje wibracje wplatają też owady, pszczółki i motyle aż serce rośnie z tej radości. Aż po horyzont widać przepiękne zielone łąki, czysta przestrzeń pełna spokoju, oaza miłości i życia, odczuwaj tę chwilę, poczuj w sobie moc ziemi przez stopy, ugruntuj się i zharmonizuj się, oddychając spokojem i miłością.

I koncepcja: Drzewo Życia:

( Rozwinięcie) : Wyobraź sobie, że pojawia się Drzewo, to Drzewo Życia, Twoje drzewo jedyne w swoim rodzaju, poczuj jak się materializuje z całym swym majestatem od korzeni aż po koronę. Dokładnie mu się przyjrzyj, jak wygląda w całości, jak wygląda kora, jakie są listki i jakie kwiaty, czy ma liście czy nie ma… tu wszystko jest właściwe dlatego uznaj je takim jakim jest, uszanuj jego istnienie. Wtedy podejdź do drzewa i dotknij dłonią kory, zapytaj czy wpuści Cię do swego Serca. Żeby tam wejść jest potrzebne Twoje otwarte serce, serce otwiera Drzwi, a tuż za progiem jest droga do Miłości, podróż poza czasem i przestrzenią. Możesz wybrać czy chcesz wejść do środka, czy pozostać na zewnątrz obejmując drzewo. Wsłuchaj się w serce drzewa, żeby Twoje serce mogło zharmonizować z sercem drzewa, poczuj jak bicie waszych serc staje się Jednym rytmem, jedną melodią. Możesz sobie wyobrazić jak jesteś w jego wnętrzu, jak wygląda to miejsce. Jak poczujesz że jesteś gotów0 gotowa wtedy zadaj pytanie (( tutaj można wszystko, poszukać odpowiedzi, zadać pytania i tutaj jest ten czas najdłuższy na ciszę, na rozmowę, na słuchanie odpowiedzi, na bycie ze sobą. 10 min około. Dodatkowo można poprowadzić osoby ku korzeniom w poszukiwaniu harmonii z rodem, przeszłością, materią, fizycznością, realem i jak sobie z tym radzimy. Konar to teraźniejszość kontakt ze sobą, dzieckiem wew, to osobowość i charakter, jak sobie radzimy z życiem, jak kształtujemy osobowość, praca nad świadomym kreowaniem siebie. Można podążyć ku koronie przez gałęzie dotykając pączkujących listków, kwiecia rozwijającego się czy owoców drzewa… do kwiecia można przywołać Motyle transformacji, niosące w sobie wszystkie dary motyli albo przywołać ptaki z ich przesłaniami. Korona to duchowość, rozwój duchowy, powietrze i kontakt z Siłą Wyższą. Tutaj jest duża dowolność interpretacji w zależności od potrzeb. Trzy drogi w drzewie. Można też zaprosić pod drzewo ludzi, Anioły, można tutaj rozmawiać, zwierzać się ze wszystkiego, zadawać pytania, prosić o rady czy przesłania. Po medytacji podziękować za przybycie. ))

 Zakończenie 😦 kilka minut najwyżej do 5 powrót ) Możesz usłyszeć odpowiedź, możesz ją zobaczyć w postaci obrazów albo możesz poczuć jakieś uczucie, emocję lub możesz być tylko ciszą, wszystko jest właściwe.  Jeśli już czujesz, że otrzymałeś wszystkie odpowiedzi daj sobie chwilę na pożegnanie. Podziękuj sercem pełnym wdzięczności za obecność i wszystkie rady i przesłania.

Powróć do serca drzewa i podziękuj Drzewu Życia za możliwość wspólnej podróży w poszukiwaniu siebie samego, w poszukiwaniu odpowiedzi. Powróć do swego serca i biorąc głębi wdech poczuj swoje ciało, poruszaj się aby wrócić do siebie. Jeśli poczujesz, że jesteś gotowa- gotów otwórz oczy.

II Koncepcja:  Anioły, Przewodnicy Duchowi, Osoby .  (Może być bez drzewa albo z drzewem )

Wstęp jak wyżej z łąką.

Rozwinięcie : Wyobraź sobie jak materializuje się Anioł… jak eteryczna postać zbliża się do Ciebie i z każdą chwilą staje się coraz bardziej materialny. Zobacz jego stopy, szatę w jaką się przyoblekł, twarz jak wygląda i włosy, nawet skrzydła jeśli je ma. Popatrz w jego oczy, zauważ ich kolor i zanurz się w tę głębię bez obaw, poczuj jak znikają wszelkie lęki i strach, wszelkie troski, oczyszczają się wszelkie myśli i emocje w Tobie rozpływa się łagodnie ciepło i spokój spływa niczym łaska w każdy zakątek ciała i duszy. Zaproś Anioła do Serca, ugość go serdecznie z otwartym szczerym uczuciem, możesz poprosić by trzymał Twoja dłoń gdy będziecie rozmawiać, zwierz się z tego co leży Ci na sercu. Zadaj pytanie, poproś o odpowiedź i słuchaj w ciszy. Możesz usłyszeć odpowiedź, możesz ją zobaczyć e postaci obrazów albo możesz poczuć jakieś uczucie, emocję lub możesz być tylko ciszą, wszystko jest właściwe.  Jeśli już czujesz, że otrzymałeś wszystkie odpowiedzi daj sobie chwilę na pożegnanie. Podziękuj sercem pełnym wdzięczności za obecność i wszystkie rady i przesłania ( 10 min)

Zakończenie: Przygotuj się do pożegnania z Aniołem, podziękuj za wspólne chwile, możesz się przytulić. Zobacz jak odchodzi, jak staje się coraz bardziej eteryczny aż znika. Podziękuj sobie za ofiarowany sobie czas i powróć do serca, weź głęboki wdech i poczuj jak powracasz do swego ciała, porusz się i jeśli poczujesz że jesteś gotowa – gotów otwórz oczy.

Anetta Członka, Ana Anilalah